poniedziałek, 28 lutego 2011

ONA oblała sobie dłoń wrzątkiem. Leci z piskiem do NIEGO, podstawiając mu z żałosną miną oparzoną kończynę do pocałowania.
ON: - Chcesz mi pokazać, że wyrosły ci palce?

wtorek, 22 lutego 2011

Z rejestru możliwości

Wieczór. ONA i ON leżą pod kołdrą i oglądają film.
ONA, przysuwając się, przymilnym i sugestywnym tonem: - Możesz mnie przytulić, pogłaskać...
ON: - Wiem, że mogę.

poniedziałek, 21 lutego 2011

Rozmiar ma znaczenie

Ikea. ONA i ON stoją w kolejce do kasy. ON miauczy, że chce hot-doga, a ONA w międzyczasie zmniejsza odległość.
ON: - Hę?
ONA: - Przytulić. Powiedzieć, że mnie kochasz.
ON: - Kocham. Hot-doga.
ONA: - To w końcu hot-doga czy mnie?
ON: - Hot-dogi. Ciebie. (Chwila namysłu) Ale ciebie bardziej, bo jesteś większa.

wtorek, 15 lutego 2011

Późny wieczór. ON i ONA leżą przytuleni i zaczynają zasypiać. Nagle zza ściany dobiega śmiech współlokatora.
ON sennie mamrocze w poduszkę: - O, X się śmieje...
ONA mruczy leniwie: - Pewnie Y się rozebrała.
ON: - No tak, ona też ma małe cycki.

...TEŻ?!
Sobotni poranek. Przez szpary między roletami wpadają pierwsze promienie słońca. ONA, obudziwszy się w pogodnym nastroju, podpiera głowę łokciem i z rozrzewnieniem patrzy na swojego śpiącego obok mężczyznę. Po chwili ON otwiera oczy i spogląda na nią z radosnym uśmiechem. ONA spodziewa się, że jego pierwsze słowa będą brzmiały "dzień dobry, kochanie" bądź podobnie. Tymczasem on uśmiecha się jeszcze szerzej i wypala:
- Kochanie! Dzisiaj jest Międzynarodowy Dzień Seksu Oralnego!

Użyteczność

ON cmoka ją po twarzy z prędkością światła.
ONA, śmiejąc się: - Chcesz mi wybić dziurę w kości policzkowej?
ON, z rozmarzeniem: - Może się przydać...

Tęsknota

Historia z czasów, gdy jeszcze nie mieszkaliśmy razem.

ONA przyjechała do niego na weekend. ON się przytula, etc., czyli prezentuje gamę zachowań stęsknionego samca. ONA się śmieje.
ON: - No co, trzy dni cię nie widziałem!
ONA: - To mi pochlebia.
ON: - A mnie uciska!

Specjalnie dla ciebie

ON po przekłuciu języka miał problemy z komunikacją werbalną, w związku z czym opracował system karteczek służących do porozumiewania się z otoczeniem. Pierwsza głosiła "nie", druga "kurwa", zaś trzecia - "spierdalaj".

ONA: - Powinieneś dorobić jeszcze jedną, specjalnie dla mnie, o treści "tak, kochanie, oczywiście".
ON: - No to przecież mam "nie".

Różnica wieku

ONA: - Gdy miałam cztery lata...
ON, wchodząc jej w słowo: - To było dawno.
ONA: - Kurczę, masz rację - 21 lat temu.
ON: - No... to ja nie wiem, czy moi rodzice już się wtedy spotykali.

Cukierek

ONA sprezentowała mu ogromny, półtorakilogramowy cukierek.
ON oniemiały z zachwytu chwycił prezent, po czym przytulając go do piersi błyskawicznie zaszył się pod kołdrą. Po chwili do jej uszu dolatuje mruczenie:
- Tylko ty i ja...

W poszukiwaniu libido

ONA: - Naprawdę nie mam ochoty na seks.
ON: - Popsułaś się?
ONA: - Jestem na diecie, libido mi spadło.
ON pochyla się nad nią i pełnym żałości głosem woła:
- Libiiiiidoooooo...!

Skrót myślowy

ON: - Patrz, teraz będzie fajna scena.
ONA: - Nie mogę, fotel mi zasłania.
ON: - To wciśnij pauzę!

Teoria gier

W związku z istnieniem zasadniczych różnic w podejściu do własności pokoju, ON tłumaczy:

- To zupełnie tak, jakbyś grała w heroesów z dodatkiem. Niby dodatek, ale ciągle mówisz, że grasz w heroesów.
- Sugerujesz, że jestem rozszerzoną wersją potwora?

Terytorium

ON przymierza się do sprzątania pokoju.

- W czasie gdy będę ogarniać mój pokój...
- Nasz pokój.
- ...gdy będę ogarniać mój pokój...
- Nasz pokój.
- THE room, nno.